Dlaczego ul wielkopolski 12-ramkowy pracuje w mojej pasiece.
Rzucając na tapetę temat uli 12-ramkowych chciałbym przedstawić uzasadnienie mojego wyboru, dlaczego właśnie ul wielkopolski 12-ramkowy.
Przede wszystkim do powiększenia pojemności ula wielkopolskiego skłoniło nas ciągłe utrzymywanie nastroju rojowego przez rodziny w okresie maj-czerwiec, czego skutkiem był zwiększony nakład pracy, przy zabiegach zapobiegawczych oraz, ograniczanie możliwości rodziny pszczelej.
Pszczoły wchodzące w nastrój rojowy, mniej efektywnie pracują, a co za tym idzie mamy mniejsze zbiory, zarówno pyłku jak i miodu.
Co ważne, przy pełnej eksploatacji rodziny w gospodarce wędrownej, w ulach 10ramkowych pszczoły opadały z siły i niektóre pożytki towarowe, okazywały się rozwojowymi, natomiast w ulu 12 ramkowym, siła rodziny utrzymywana była przez cały sezon, na zadowalającym poziomie.
Inicjatywa powiększenia pojemności gniazda do 12 ramek i przyniosła znakomite efekty. Nastrój rojowy występuje wyłącznie w okresie szczytu rozwoju i jest bardzo prosty do opanowania.
Rodziny przy pełnej eksploatacji utrzymują odpowiednią siłę przez cały sezon a zbiory pyłku i miodu są wyższe w porównaniu z rodzinami na ulach 10-ramkowych.
Ul ten, przeznaczony jest dla pszczelarzy wykorzystujących, co najmniej 3 pożytki towarowe w sezonie, i nieograniczających matek w czerwieniu. Szczególnie polecany, przy ekspansywnej gospodarce wędrownej. Nie miałem okazji porównywać wyników z ulem 10ramkowym, przy wykorzystaniu jednego, czy dwóch pożytków towarowych w sezonie.
Pszczelarstwo, podobnie jak inne dziedziny rolnictwa przechodzi ciągłe zmiany i z biegiem czasu wprowadzane są innowacje, podobnie mają się sprawy uli ich typów i modyfikacji, istnieją również pszczelarze, którzy matki ograniczają w czerwieniu, innym czerwiu jest ciągle za mało. Wszystkie te aspekty mają takie, a nie inne odzwierciedlenie w praktyce z uwzględnieniem, przeznaczenia wybranej gospodarki. Pszczoły będą żyć w każdym ulu, wyboru jednak dokonuje pszczelarz, który ustawia system gospodarki pod siebie.